[ Pobierz całość w formacie PDF ]

52
RS
do napełniania zapalniczek. Callie wiedziała już wcześniej od pracowników
laboratorium, że nie znaleziono żadnych śladów na miejscu przestępstwa.
Skończyła rozmowę, lecz pozostała na kanapie, po raz kolejny
powracając w myślach do morderstwa Julie Grainger. Wiedziała, że wszyscy
członkowie sił policyjnych pilnie pracują nad rozwiązaniem zagadki.
Ciało Julie znaleziono w odludnym zakątku rezerwatu Jutów. Zmarła
miała na szyi ślad, jakby zacisnęło się na niej coś, być może naszyjnik, który
zostawił wyrazny wzór na skórze. Wiedziano również, że napastnik był
mężczyzną, lecz na tym domniemania się kończyły.
Czy mapa, którą przysłano Tomowi, może być kluczem do znalezienia
kryjówki Del Gardo? Czy czaił się teraz gdzieś w pobliżu, śledząc ją? Czy
czekał na okazję, aby zemścić się na niej za pomoc w skazaniu go?
Zerknęła przez okno, za którym szarzał zimowy zmierzch. Nagle
zapragnęła nie być sama. Wstała i przeszła do kuchni, gdzie Tom siedział przy
stole, studiując mapę.
 Masz jakieś domysły?  zagadnęła, siadając naprzeciw niego.
 Nie. Nie ruszę z miejsca, jeśli nie będę miał jakiegoś punktu
odniesienia.  Odsunął kartkę i zmęczonym gestem potarł skronie.
 Może ja zrobię dziś kolację?  zaproponowała Callie, wstając.
Popatrzył na nią bez przekonania, a potem uśmiechnął się prowokująco.
 A będzie jadalna?
Callie odpowiedziała uśmiechem, zadowolona ze zmiany ról.
 Mam nadzieję, że uda mi się podać zupę z puszki i grzanki z serem.
Odpowiada ci?
 Może być  kiwnął głową i znów sięgnął po mapę. Callie zabrała się do
roboty.
53
RS
Nie musiała pytać, jaką Tom chce zupę. Od dawna wiedziała, że jest
amatorem drobiowego rosołu z makaronem. Lubił również pizzę, oglądanie
meczów futbolowych w telewizji z miską popcornu oraz rozgrywki pokerowe
o wysoką stawkę.
 Rozumiem, że dałeś kopie mapy swoim kumplom z FBI  powiedziała,
smarując chleb na grzanki masłem.
Tom odchylił się w krześle.
 Tak, dałem po jednej Benowi Parrishowi i Dylanowi Acevedo. Benowi
również przysłano medalion. Z Joanną D'Arc i cyframi na odwrocie. Nie
wiemy, co oznaczają, choć próbowaliśmy je rozgryzć na różne sposoby.
Przekazaliśmy zdjęcia do naszego biura w Durango i teraz tam też głowią się
nad nimi.
Zacisnął powieki, jakby piekły go oczy.
 Czy nie możesz choć na chwilę zapomnieć o tej sprawie? Czasem
warto się zdystansować, żeby potem zyskać świeże spojrzenie  poradziła
Callie.  Zwłaszcza że grzanki są już gotowe, a nie ma nic gorszego niż zimny,
roztopiony ser.
 Gorsza może być tylko zimna kobieta  odpowiedział Tom z
nieznacznym uśmieszkiem.
Aluzja była niezbyt subtelna, ale nie skomentowała jej. Oboje byli
jeszcze pod wrażeniem niedawnych wydarzeń i nie chciała podnosić napięcia
między nimi.
Przy kolacji i po niej rozmawiali o laboratorium i o jej pracy. Callie
narzekała na zbyt skromne i przestarzałe wyposażenie i sprzęt, niewystarczają-
ce do obsłużenia tak wielkiego rejonu i zwierzała się, jak bardzo kocha swoją
pracę.
54
RS
Omówili inne aktualne sprawy, a potem rozmawiali o przypadku Julie
Grainger i braku dowodów, które mogłyby ułatwić identyfikację zabójcy.
 Lubisz Kenner City  zauważył Tom.
 Lubię. Ma urok starego górniczego miasteczka, a jednocześnie blisko
stąd do wielkich miast. Mieszkam tu dopiero od roku, ale już czuję się jak w
domu.
Poczucie zadomowienia było Tomowi całkowicie obce.
 Pozwól, że się już pożegnam  powiedziała Callie, wstając.
Było dopiero po ósmej, ale zapragnęła samotności. Ta gładka rozmowa
okazała się niebezpiecznie pociągająca.
Tak właśnie zaczęło się kiedyś między nimi. Długie godziny spędzone na
rozmowach doprowadziły w końcu do zbliżenia, a za tym przyszło uczucie.
Zakładając nocną koszulę, Callie z ulgą myślała o położeniu się do łóżka.
Maraton pracy w laboratorium przed przybyciem Toma wyczerpał ją bardziej,
niż myślała. Postanowiła jeszcze trochę poczytać, gdyż nie miała ochoty leżeć i
myśleć o detektywie Ryanie.
Kiedy położyła się i sięgnęła po książkę, uświadomiła sobie, że już ją
czytała, a nowa stoi na półce w salonie.
Wstała, założyła szlafrok i wyszła z sypialni.
Przechodziła obok łazienki w holu, kiedy drzwi otworzyły się nagle i
Tom wyszedł z nich prosto na nią.
 Przepraszam  powiedział, przytrzymując Callie, aby się nie
przewróciła.
Był nagi do pasa. Wydała cichy okrzyk na widok paskudnych blizn,
znaczących jego tors. Momentalnie cofnął ręce i odsunął się w mrok. Widziała
tylko błysk jego spojrzenia.
55
RS
 Och, Tom, co ci się stało?  zapytała, powstrzymując odruch, aby
przesunąć dłońmi po jego pokancerowanej piersi, jakby pragnęła ulżyć bólowi,
który musiały mu kiedyś sprawić te obrażenia.
Posępny uśmiech pojawił się na wargach mężczyzny.
 Callie, zapomniałaś o zasadzie, że nie rozmawiamy o sprawach
osobistych  upomniał ją sucho.
Nie czekając na odpowiedz, skierował się do swojej sypialni, starannie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szkicerysunki.xlx.pl
  •