[ Pobierz całość w formacie PDF ]
żydowskich skrybów; i fałszerstwo jest podobnie podejrzewane w ustępie z Genezy: xiix,24, gdzie
"Pasterz, opoka Izraela, " wskazuje na jakieś wierzenie pózniej wyrzucone z judaizmu. Przede wszystkim,
tak zwana Pieśń Mojżesza ( w której Izrael i jego wrogowie figurują, jako pokładający zaufanie w boskiej
"Opoce" i wroga "Opoka" kojarzona jest z sakramentem wina) wskazuje na obecność takiego symbolu
bóstwa w religii hebrajskiej, na długo przed naszą erą.
Istnieje czysty element mazdajski, w końcu, w aluzji do mistycznej skały u Zachariasza, a
"siedmioro oczu" jest w oczywisty sposób powiązane z siedmioma "Amesza-Spentas", których wg
jednego poglądu, szefem był Mitra, a wg innego - Ormazd. A kiedy znajdujemy w listach wzmiankę co do
Jezusa, będącego "żywą opoką" i "opoką duchową" oraz przeczytamy w ewangeliach, jak Jezus
powiedział: "Jesteś Petra (opoka) i na tej opoce zbuduję kościół mój...," powracamy od ostatniej frazy, w
sposób tak oczywisty nie-historycznej, z powrotem do obrzędów mitrajskich. Widzimy w mistycznej skale
Mitry, skale z której pochodzi Bóg - czy to będzie ziemia, czy chmura - prawdopodobne zródło, wspólne
zarówno dla rzymskiej legendy, jak i doktryny pseudo-Piotrowej oraz Pawłowych listów.
Mitrajskie misteria, zatem, o pogrzebie i zmartwychwstaniu Pana, Pośrednika i Zbawiciela
( pogrzebanego w skalnym grobie i zmartwychwstałego z tego grobu), sakrament chleba i wody,
znakowanie na czole mistycznym znakiem - wszystkie powyższe istniały w praktyce, podobnie, jak
egipskie poszukiwania zgubionego ciała Ozyrysa i reprezentacje jego składania do grobu oraz
zmartwychwstania - na długo przed publikacją chrześcijańskich ewangelii o Panu, który był pochowany
w skalnym grobie i powstał z tego grobu w dniu słońca oraz przed chrześcijańskimi misteriami boskiej
komunii, z chlebem i wodą, czy chlebem i winem, które po raz ostatni były również używane w
misteriach Dionizosa, boga Słońca i boga Wina, niewątpliwie, jako reprezentujące jego ciało i krew. Ale
nawet eucharystia chleba i wina, jak również chlebno-mięsny bankiet, były poszlakowo obecnymi w
mitrajskim kulcie, gdyż zoroastriański Hom lub Haoma, identyczny z wedycką Somą, był gatunkiem
płynu i figurował w większości starych kultów, jako "rzecz sama w sobie święta" i ostatecznie, jako
bóstwo. Faktycznie, ta deifikacja napoju utrzymywana jest, jako prawdziwe początki boga Dionizosa,
podobnie, jak Agni był deifikacją sakramentalnego płomienia. I podczas gdy mazdejska wiedza
utożsamiała drzewo Haoma z Drzewem %7łycia w Raju, podobnie mamy katolickich teologów,
dokonujących tego określenia, wobec chrześcijańskiej eucharystii.
"Kielich" Mitry miał sam w sobie mistyczne znaczenie. Na pomnikach widzimy pijącego zeń
świętego węża, symbol mądrości i uzdrowienia. I ponownie, jako że istnieje zapis faktycznego
spożywania jagnięcia we wczesnych obrzędach chrześcijańskich - szczegół wciąż częściowo zachowany
we włoskiej praktyce błogosławienia zarówno jagnięcia, jak i pieczonej figurki baranka w czasie sezonu
wielkanocnego, ale oficjalnie zastąpiony opłatkiem podczas mszy - tak i w perskim kulcie, poświęcane
mięso mieszane było z chlebem i pieczone w okrągłe ciasto, nazywane Myazd lub Myazda oraz
sakramentalnie spożywane przez wyznawców.
Nie było to wszystko. Firmikus informuje nas, iż diabeł, po to, aby nie zostawić niczego nie
dopracowanego dla celu zniszczenia dusz, uciekł się zawczasu do zwodniczej imitacji krzyża
Chrystusowego. Nie tylko przymocowywano więc we Frygii młodzieńca do drzewa w obchodach ku czci
Matki Bogów i w innych kultach imitowano ukrzyżowanie na podobny sposób, ale w jednym z misteriów
w szczególności, poganom zachciało się nawet poświęcać samo drzewo i około północy zabijać barana u
jego stóp. Ten kult może, choć nie musi, być mitrajskim, ale istnieje silne podejrzenie, iż mitraizm mógł
obejmować również i taki rytuał. Widzieliśmy, że baranek-jagnię było poświęcane w misteriach
mitrajskich i nie tylko święte drzewa istnieją na wszystkich typowych posągach mitrajskich, ale sam Bóg
reprezentowany jest, jako odradzający się, lub też umieszczany wewnątrz drzewa. To bezpośrednio
zostało przejęte od Ozyrysa, Dionizosa i Adonisa i wskazuje również na początki mitu chrześcijańskiego
Zwiętego Krzyża.
BARANEK BOZY
Chrześcijańska asymilacja mitraizmu uwidacznia się jeszcze jaśniej w znanym symbolu
chrześcijańskim, w którym Chrystus jest reprezentowany jako jagnię, lub baranek dzwigający na sobie
krzyż, podtrzymywany przednią nogą. Wiemy już od Porfiriusza, że w misteriach, miejsce w pobliżu
równonocnego koła, przeznaczone było dla Mitry, jako jego właściwy tron i że z tej okazji nosi on krzyż
Barana (zodiakalnego), który jest symbolem Marsa (Aresa). Miecz Barana, możemy założyć, został po
prostu uznany za krzyż, gdyż miecz jest w formie krzyża.
Ponownie, jak już widzieliśmy, Porfiriusz wyjaśnia, że "Mitra jest Demiurgiem Byka i panem
pokoleń ". Rutaj zatem następowałoby, jak już widzieliśmy, symboliczne zabijanie, w którym bóstwo jest
ofiarowywane przez bóstwo, i możemy łatwo wywnioskować, iż symboliczny baran byłby kolejno
poświęcany przez mitraistów według tej samej zasady. Jak już wspomnieliśmy uprzednio, wydaje się
historycznym faktem, iż u wczesnych chrześcijan, baran lub jagnię było ofiarowywane w paschalnym
misterium. Jest to dyskutowane pomiędzy Grekami i łacinnikami, czy w pewnym okresie zabite jagnię
było ofiarowywane na ołtarzu, razem z mistycznym ciałem Chrystusa; ale katoliccy pisarze przyznają ( i
to , przy okazji, jest początkiem pewnej dysputy na temat śpiewania Agnus Dei w kościołach ), iż w
starym Ordo Romanus , jagnię bywało poświęcane, zabijane i spożywane w Dzień Wielkanocy, zgodnie z [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szkicerysunki.xlx.pl
żydowskich skrybów; i fałszerstwo jest podobnie podejrzewane w ustępie z Genezy: xiix,24, gdzie
"Pasterz, opoka Izraela, " wskazuje na jakieś wierzenie pózniej wyrzucone z judaizmu. Przede wszystkim,
tak zwana Pieśń Mojżesza ( w której Izrael i jego wrogowie figurują, jako pokładający zaufanie w boskiej
"Opoce" i wroga "Opoka" kojarzona jest z sakramentem wina) wskazuje na obecność takiego symbolu
bóstwa w religii hebrajskiej, na długo przed naszą erą.
Istnieje czysty element mazdajski, w końcu, w aluzji do mistycznej skały u Zachariasza, a
"siedmioro oczu" jest w oczywisty sposób powiązane z siedmioma "Amesza-Spentas", których wg
jednego poglądu, szefem był Mitra, a wg innego - Ormazd. A kiedy znajdujemy w listach wzmiankę co do
Jezusa, będącego "żywą opoką" i "opoką duchową" oraz przeczytamy w ewangeliach, jak Jezus
powiedział: "Jesteś Petra (opoka) i na tej opoce zbuduję kościół mój...," powracamy od ostatniej frazy, w
sposób tak oczywisty nie-historycznej, z powrotem do obrzędów mitrajskich. Widzimy w mistycznej skale
Mitry, skale z której pochodzi Bóg - czy to będzie ziemia, czy chmura - prawdopodobne zródło, wspólne
zarówno dla rzymskiej legendy, jak i doktryny pseudo-Piotrowej oraz Pawłowych listów.
Mitrajskie misteria, zatem, o pogrzebie i zmartwychwstaniu Pana, Pośrednika i Zbawiciela
( pogrzebanego w skalnym grobie i zmartwychwstałego z tego grobu), sakrament chleba i wody,
znakowanie na czole mistycznym znakiem - wszystkie powyższe istniały w praktyce, podobnie, jak
egipskie poszukiwania zgubionego ciała Ozyrysa i reprezentacje jego składania do grobu oraz
zmartwychwstania - na długo przed publikacją chrześcijańskich ewangelii o Panu, który był pochowany
w skalnym grobie i powstał z tego grobu w dniu słońca oraz przed chrześcijańskimi misteriami boskiej
komunii, z chlebem i wodą, czy chlebem i winem, które po raz ostatni były również używane w
misteriach Dionizosa, boga Słońca i boga Wina, niewątpliwie, jako reprezentujące jego ciało i krew. Ale
nawet eucharystia chleba i wina, jak również chlebno-mięsny bankiet, były poszlakowo obecnymi w
mitrajskim kulcie, gdyż zoroastriański Hom lub Haoma, identyczny z wedycką Somą, był gatunkiem
płynu i figurował w większości starych kultów, jako "rzecz sama w sobie święta" i ostatecznie, jako
bóstwo. Faktycznie, ta deifikacja napoju utrzymywana jest, jako prawdziwe początki boga Dionizosa,
podobnie, jak Agni był deifikacją sakramentalnego płomienia. I podczas gdy mazdejska wiedza
utożsamiała drzewo Haoma z Drzewem %7łycia w Raju, podobnie mamy katolickich teologów,
dokonujących tego określenia, wobec chrześcijańskiej eucharystii.
"Kielich" Mitry miał sam w sobie mistyczne znaczenie. Na pomnikach widzimy pijącego zeń
świętego węża, symbol mądrości i uzdrowienia. I ponownie, jako że istnieje zapis faktycznego
spożywania jagnięcia we wczesnych obrzędach chrześcijańskich - szczegół wciąż częściowo zachowany
we włoskiej praktyce błogosławienia zarówno jagnięcia, jak i pieczonej figurki baranka w czasie sezonu
wielkanocnego, ale oficjalnie zastąpiony opłatkiem podczas mszy - tak i w perskim kulcie, poświęcane
mięso mieszane było z chlebem i pieczone w okrągłe ciasto, nazywane Myazd lub Myazda oraz
sakramentalnie spożywane przez wyznawców.
Nie było to wszystko. Firmikus informuje nas, iż diabeł, po to, aby nie zostawić niczego nie
dopracowanego dla celu zniszczenia dusz, uciekł się zawczasu do zwodniczej imitacji krzyża
Chrystusowego. Nie tylko przymocowywano więc we Frygii młodzieńca do drzewa w obchodach ku czci
Matki Bogów i w innych kultach imitowano ukrzyżowanie na podobny sposób, ale w jednym z misteriów
w szczególności, poganom zachciało się nawet poświęcać samo drzewo i około północy zabijać barana u
jego stóp. Ten kult może, choć nie musi, być mitrajskim, ale istnieje silne podejrzenie, iż mitraizm mógł
obejmować również i taki rytuał. Widzieliśmy, że baranek-jagnię było poświęcane w misteriach
mitrajskich i nie tylko święte drzewa istnieją na wszystkich typowych posągach mitrajskich, ale sam Bóg
reprezentowany jest, jako odradzający się, lub też umieszczany wewnątrz drzewa. To bezpośrednio
zostało przejęte od Ozyrysa, Dionizosa i Adonisa i wskazuje również na początki mitu chrześcijańskiego
Zwiętego Krzyża.
BARANEK BOZY
Chrześcijańska asymilacja mitraizmu uwidacznia się jeszcze jaśniej w znanym symbolu
chrześcijańskim, w którym Chrystus jest reprezentowany jako jagnię, lub baranek dzwigający na sobie
krzyż, podtrzymywany przednią nogą. Wiemy już od Porfiriusza, że w misteriach, miejsce w pobliżu
równonocnego koła, przeznaczone było dla Mitry, jako jego właściwy tron i że z tej okazji nosi on krzyż
Barana (zodiakalnego), który jest symbolem Marsa (Aresa). Miecz Barana, możemy założyć, został po
prostu uznany za krzyż, gdyż miecz jest w formie krzyża.
Ponownie, jak już widzieliśmy, Porfiriusz wyjaśnia, że "Mitra jest Demiurgiem Byka i panem
pokoleń ". Rutaj zatem następowałoby, jak już widzieliśmy, symboliczne zabijanie, w którym bóstwo jest
ofiarowywane przez bóstwo, i możemy łatwo wywnioskować, iż symboliczny baran byłby kolejno
poświęcany przez mitraistów według tej samej zasady. Jak już wspomnieliśmy uprzednio, wydaje się
historycznym faktem, iż u wczesnych chrześcijan, baran lub jagnię było ofiarowywane w paschalnym
misterium. Jest to dyskutowane pomiędzy Grekami i łacinnikami, czy w pewnym okresie zabite jagnię
było ofiarowywane na ołtarzu, razem z mistycznym ciałem Chrystusa; ale katoliccy pisarze przyznają ( i
to , przy okazji, jest początkiem pewnej dysputy na temat śpiewania Agnus Dei w kościołach ), iż w
starym Ordo Romanus , jagnię bywało poświęcane, zabijane i spożywane w Dzień Wielkanocy, zgodnie z [ Pobierz całość w formacie PDF ]