[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ludzie wielu innych zawodów mogą próbować kochać nie rezygnując ze swojej działalności
gospodarczej. Nawet jeżeli uznaje się, że zasada kapitalizmu nie daje się pogodzić z zasadą
miłości, należy przyznać, że kapitalizm sam w sobie jest bardzo złożoną i bezustannie
zmieniającą się strukturą, która wciąż zezwala na sporą dozę nonkonformizmu i osobistej
swobody.
Jednakże mówiąc to, nie chcę bynajmniej dawać do zrozumienia, że możemy oczekiwać, iż
obecny system społeczny trwać będzie w nieskończoność, a równocześnie mieć nadzieję na
urzeczywistnienie się ideału braterskiej miłości. Ludzie zdolni do miłości stanowią w obecnym
systemie wyjątek; w dzisiejszym społeczeństwie zachodnim miłość jest z konieczności
zjawiskiem marginesowym. Nie tylko dlatego, że uprawianie szeregu zawodów nie
pozwoliłoby na traktowanie ludzi z miłością, ale dlatego że duch społeczeństwa
koncentrującego swoją uwagę na produkowaniu i łaknącego towarów jest taki, że tylko
nonkonformista może się skutecznie przeciwko niemu bronić. Ci, którzy miłość traktują powa-
żnie jako jedyne rozwiązanie problemu ludzkiego istnienia, muszą dojść do przekonania, że
jeśli miłość ma się stać zjawiskiem społecznym, a nie indywidualnym i marginesowym, to w
naszej strukturze społecznej muszą zajść poważne i radykalne zmiany. O kierunku, w jakim
powinny one przebiegać, można w ramach tej książki jedynie napomknąć. Społeczeństwem
naszym kieruje urzędniczy aparat menadżerów i zawodowi politycy; ludzie dają się powodować
zbiorowej sugestii, celem ich, który staje się celem samym w sobie, jest coraz więcej
produkować i coraz więcej konsumować. Cała ludzka działalność podporządkowana jest
celom ekonomicznym, środki stają się celami, człowiek jest automatem -dobrze odżywionym,
dobrze ubranym, ale nie mającym jakiegokolwiek większego zainteresowania dla tego, co
stanowi jego specyficzną ludzką cechę i funkcję. Jeżeli człowiek ma być zdolny do miłości,
musi wznieść się na wyższy poziom. Machina ekonomiczna musi służyć jemu, a nie on jej.
Człowiek musi mieć zapewniony udział w doznaniach, w pracy, a nie tylko, w najlepszym
razie, w zyskach. Społeczeństwo trzeba zorganizować w taki sposób, aby społeczna, przepojona
miłością natura ludzka nie została oddzielona od społecznego życia, lecz stopiła się z nim w
jedność. Jeżeli jest prawdą, jak usiłowałem to wykazać, że miłość jest jedynym naturalnym i
zadowalającym rozwiązaniem problemu ludzkiego istnienia - wówczas każdy układ społeczny,
który wyklucza rozwój miłości, musi po jakimś czasie zginąć na skutek sprzeczności z
podstawowymi wymogami ludzkiej natury. Mówienie o miłości nie jest prawieniem kazań" z
tej prostej przyczyny, że oznacza ono mówienie o najwyższej i prawdziwej potrzebie
drzemiącej w każdej ludzkiej istocie. To, że tę potrzebę chce się ukryć, nie oznacza
bynajmniej, że ona nie istnieje. l Analiza natury miłości prowadzi do odkrycia powszechnego
dziś jej braku oraz do krytyki warunków społecznych, z których wynika taki stan rzeczy.
Wiara w możliwość miłości jako zjawiska społecznego, a nie wyjątkowego i indywidualnego
jest wiarą racjonalną, opartą na wniknięciu w prawdziwą naturę człowieka.
K O N I E C [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szkicerysunki.xlx.pl
ludzie wielu innych zawodów mogą próbować kochać nie rezygnując ze swojej działalności
gospodarczej. Nawet jeżeli uznaje się, że zasada kapitalizmu nie daje się pogodzić z zasadą
miłości, należy przyznać, że kapitalizm sam w sobie jest bardzo złożoną i bezustannie
zmieniającą się strukturą, która wciąż zezwala na sporą dozę nonkonformizmu i osobistej
swobody.
Jednakże mówiąc to, nie chcę bynajmniej dawać do zrozumienia, że możemy oczekiwać, iż
obecny system społeczny trwać będzie w nieskończoność, a równocześnie mieć nadzieję na
urzeczywistnienie się ideału braterskiej miłości. Ludzie zdolni do miłości stanowią w obecnym
systemie wyjątek; w dzisiejszym społeczeństwie zachodnim miłość jest z konieczności
zjawiskiem marginesowym. Nie tylko dlatego, że uprawianie szeregu zawodów nie
pozwoliłoby na traktowanie ludzi z miłością, ale dlatego że duch społeczeństwa
koncentrującego swoją uwagę na produkowaniu i łaknącego towarów jest taki, że tylko
nonkonformista może się skutecznie przeciwko niemu bronić. Ci, którzy miłość traktują powa-
żnie jako jedyne rozwiązanie problemu ludzkiego istnienia, muszą dojść do przekonania, że
jeśli miłość ma się stać zjawiskiem społecznym, a nie indywidualnym i marginesowym, to w
naszej strukturze społecznej muszą zajść poważne i radykalne zmiany. O kierunku, w jakim
powinny one przebiegać, można w ramach tej książki jedynie napomknąć. Społeczeństwem
naszym kieruje urzędniczy aparat menadżerów i zawodowi politycy; ludzie dają się powodować
zbiorowej sugestii, celem ich, który staje się celem samym w sobie, jest coraz więcej
produkować i coraz więcej konsumować. Cała ludzka działalność podporządkowana jest
celom ekonomicznym, środki stają się celami, człowiek jest automatem -dobrze odżywionym,
dobrze ubranym, ale nie mającym jakiegokolwiek większego zainteresowania dla tego, co
stanowi jego specyficzną ludzką cechę i funkcję. Jeżeli człowiek ma być zdolny do miłości,
musi wznieść się na wyższy poziom. Machina ekonomiczna musi służyć jemu, a nie on jej.
Człowiek musi mieć zapewniony udział w doznaniach, w pracy, a nie tylko, w najlepszym
razie, w zyskach. Społeczeństwo trzeba zorganizować w taki sposób, aby społeczna, przepojona
miłością natura ludzka nie została oddzielona od społecznego życia, lecz stopiła się z nim w
jedność. Jeżeli jest prawdą, jak usiłowałem to wykazać, że miłość jest jedynym naturalnym i
zadowalającym rozwiązaniem problemu ludzkiego istnienia - wówczas każdy układ społeczny,
który wyklucza rozwój miłości, musi po jakimś czasie zginąć na skutek sprzeczności z
podstawowymi wymogami ludzkiej natury. Mówienie o miłości nie jest prawieniem kazań" z
tej prostej przyczyny, że oznacza ono mówienie o najwyższej i prawdziwej potrzebie
drzemiącej w każdej ludzkiej istocie. To, że tę potrzebę chce się ukryć, nie oznacza
bynajmniej, że ona nie istnieje. l Analiza natury miłości prowadzi do odkrycia powszechnego
dziś jej braku oraz do krytyki warunków społecznych, z których wynika taki stan rzeczy.
Wiara w możliwość miłości jako zjawiska społecznego, a nie wyjątkowego i indywidualnego
jest wiarą racjonalną, opartą na wniknięciu w prawdziwą naturę człowieka.
K O N I E C [ Pobierz całość w formacie PDF ]